W dniach 30.04-3.05.09. w Zdbicach koło Wałcza na pięknym
kampingu nad jeziorem Zdbiczno odbyło się Otwarcie Sezonu
Caravaningowego Automobilklubu Wielkopolski. Uczestnicy w ilości
14 załóg zjechali w czwartek w godz. popołudniowych. Następnego
dnia dojechały jeszcze 4 załogi oraz 1 załoga bez przyczepy,
która zakwaterowała sie w domku na terenie ośrodka. W sumie w
zlocie uczestniczyło 19 załóg, 51 osób.
Piatek - o godz.9.30 wyruszyliśmy na rowerową wycieczkę z
przewodnikiem. Jadąc leśną drogą oglądalismy wojenny system
umocnień Wału Pomorskiego. Ze zdumieniem podziwialismy schrony i
zasieki w lesie - tysiące ton stali i betonu, które stanowiły
system obronny wroga. Droga przez las w kierunku Wałcza
urozmaicona była przeprawą przez most na rzece Dobrzycy,
podziwialismy też rosnący opodal 400 letni dąb, stary bukowo
sosnowy las, jeziora Smolno i Łubianka. Leśna droga, często z
głębokimi koleinami, piaszczysta utrudniająca jazdę została
przez nas dzielnie pokonana. Na wyrazy szczególnego uznania
zasługuje najmłodsza uczstniczka tej wycieczki mała Zuzia, która
pokonała 34-kilometrową na swym małym rowerku. W Wałczu
zwiedziliśmy muzeum wojskowe dotyczące II wojny światowej.
Przewodnik ubrany w mundur żołnierza Armii Radzieckiej, pasjonat
tamtych czasów, niezwykle ciekawie opowiadał o eksponatach tam
wystawianych. Dalej przejechalismy przez Wałcz do Grupy Warownej
„Cegielnia" - systemu bunkrów, schronów i umocnień zwanych
„Czapą Hitlera". Potęga tych budowli zachowanych do dzisiaj
budzi zdumienie i przerażenie swoją skalą. Po powrocie na
kamping uczestnicy wycieczki zostali uhonorowani przez Panią
przewodnik małymi pamiątkami (breloczki, długopisy, foldery dot.
Wałcza i okolic).
Późnym popołudniem został zorganizowany konkurs strzelecki z
broni pneumatycznej przez Wojtka Cielucha, który ze swojego
stanowiska zorganizował mały teatr.
Piątkowy wieczór zakończył się ogniskiem, pieczeniem kiełbasek
i zabawą przy muzyce. Odbył się konkurs na słodkie wypieki.
Komisja sędziowska oceniając walory estetyczne i smakowe
zaprezentowanych ciast miała bardzo trudne zadanie. Zostali też
nagrodzeni zwycięzcy konkursu strzeleckiego.
Sobota po wspólnej kawie i zebraniu naszej komisji była dniem
zabaw i konkursów dla dzieci i dorosłych - malowanie plakatu,
łowienie rybek, rzut kaloszem, rzut do kosza i gra w dwa ognie
gdzie dzielnie walczyły dzieci i dorośli. Dzieci zostały
nagrodzone upominkami.
Po południu przygotowane zostało wspólne pieczenie placków
ziemniaczanych. Tarcie tej ilości ziemniaków ułatwił robot
kuchenny przywieziony przez kol. Dorotę zaś proporcje dodatków
doprawionych przez Agnieszkę dały efekt, że poznańskie plindze
smakowały jak nigdy.
Wieczorem integrowalismy się przy wspólnym stole i muzyce
zorganizowanej przez Wojtka Cielucha.
W niedzielę - wspólna „kawa" i niestety powrót do domu.
Niektórym nie spieszyło się do domu i opuszczali gościnny
kamping późnym wieczorem.
Podczas całego zlotu dopisywała nam prawdziwie letnia pogoda.
Żegnaliśmy się snując następne plany wyjazdowe.
Tekst: Dorota Cieluch
Zdjęcia: A. G. i Z. Rybak
Uczestnicy
Otwarcia Sezonu Caravaningowego Automobilklubu Wielkopolski
zrzeszeni w Klubie Caravaningowym
„Merkury” serdecznie dziękują organizatorom Zlotu w Zdbicach za
niezapomniane zdbickie przeżycia: wspólne biesiady ogniskowe,
tańce country na świeżym powietrzu nad jeziorem z dekoracją z
lampionów, konkurs na najlepsze ciasto, pieczenie wspólnych
plędzy z ciasta przygotowanego w jednej misce dzięki obranym
maszyną Komandora pyrom. Możliwość udziału w konkursach naszych
pociech, które do dnia dzisiejszego wspominają łowienie
szklanych rybek , rzut kaloszem, strzelanie na przygotowanej
strzelnicy, słodkie upominki. A nade wszystko urokliwa wytyczona
dróżkami leśnymi wycieczka rowerowa ok. 35 km, którą z
przyjemnością pokonały nawet 7-latki.
To co zasługuje na szczególne podziękowania to przesympatyczna
atmosfera którą zapewniają Państwo Cieluch. Jeśli taki jest
początek sezonu to napewno będzie on udany. |