03.10.2010 - III RAJD JESIENNY

WYNIKI III RAJDU JESIENNEGO

WYNIKI II RAJDU PIOTRA I PAWŁA

 

 IMPREZA RAJDOWA
"III RAJD JESIENNY" runda OPZT
"II RAJD PIOTRA I PAWŁA" runda PSMO

Komisja Sportu Popularnego i Turystyki Automobilklubu Wielkopolski zorganizowała w dniu 3 października turystyczno – nawigacyjną imprezę motoryzacyjną, na którą składały się Rajd Jesienny będący kolejną rundą Okręgowego Pucharu Zmotoryzowanych Turystów oraz Rajd Piotra i Pawła jako runda Popularnych Samochodowych Mistrzostw Okręgu. Oba te rajdy łączyła lokalizacja zakończenia.  Było to wyjątkowe miejsce, gdzie piramida i sfinks stoją tuż przy statku Krzysztofa Kolumba a tuż obok rozciąga się indiańska wioska Sitting Bulla, czyli Muzeum Arkadego Fiedlera w Puszczykowie. Wspólne też były próby sprawności rozgrywane na placu targowiska w Mosinie. Próby były tak zorganizowane, że każdy z kierowców przejeżdżał trzy trasy rozrysowane przy tym samym ustawieniu słupków. Najlepszy z nich, którym  niespodziewanie okazał się Jacek Wieczorek, nagrodzony został specjalną statuetką.

„Rajd Jesienny” zgromadził na starcie przed siedzibą Automobilklubu Wielkopolski 19 załóg, które miały do przejechania ok. 73 km trasy zapisanej przez Komandora całej imprezy Huberta Piątka. Nie było łatwo bo oprócz typowo turystycznych strzałek w opisie znalazły się elementy z podstaw nawigacji jak constans, choinka czy itinerer schematyczny. Liczne tzw. punkty nawiązania sprawiły, że w przypadku gdy trudności zapisu przerastały uczestnika, można było kontynuować jazdę od najbliższego takiego punktu. Po drodze trzeba było rozwiązać dość podchwytliwe zadanie polegające na rozpoznawaniu liści. Najlepiej z tym zadaniem jak również z trasą poradziły sobie Beata Konon i Magdalena Kluza-Wieloch i one ten rajd wygrały.

„Rajd Piotra i Pawła” był to rajd typowo nawigacyjny. Na starcie w Puszczykowie stanęło 8 załóg – amatorów rozwiązywania trudnych i niezrozumiałych (ale tylko dla niewtajemniczonych) znaków, szyfrów i tym podobnych zapisów stosowanych w „jeździe na orientację”. Piotr Solecki, odpowiedzialny za tę część imprezy, przygotował trasę, zdaniem uczestników, niełatwą ale interesującą. Najlepsi „w te klocki” okazali się faworyci Dorota i Maurycy Skowrońscy.

Impreza jako całość była udana, na co złożyły się wspaniała pogoda, dobrze opracowane trasy, sprawna organizacja – tu ukłony dla sędziego prób sprawności Wojtka Gabryelczyka i wreszcie miejsce, gdzie uczestnicy mogli odpocząć i posilić się po trudach zawodów a którego urok i wyjątkowość dokumentują załączone zdjęcia.

 

Tekst: Grzegorz Rybak

Zdjęcia: Grzegorz i Zuzanna Rybak