Dwa deszczowe dni na Torze "Poznań"
Kierowcy startujący w 5. i 6. rundzie
Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski, 3. rundzie
Endurance oraz 3. i 4. rundzie Wyścigowego Pucharu
Polski, z pewnością na długo zapamiętają pierwszy
weekend lipca. Na Torze "Poznań" – Automobilklub
Wielkopolski, aura nie była bowiem dla nich zbyt
łaskawa. Rzęsisty deszcz, który padał przez dwa dni
rywalizacji, z pewnością nie ułatwiał zawodnikom
zadania.
Mimo trudnych warunków i mokrego toru, z
pewnością ze swojego startu może być zadowolony Maciej
Stańco (A. Kielecki), jadący Ferrari 430 GT3, który
wygrał obie rundy Grand Prix Polski. Przed pierwszym
sobotnim wyścigiem, dosłownie w ostatniej chwili Stańco
wymieniał opony na deszczowe w swoim aucie i jak się
okazało, było to dobre posunięcie. Stańco po raz
pierwszy w tym sezonie pokonał bowiem Słowaka Miro
Konopkę (Porsche 997 RSR) i to z przewagą ponad 16
sekund. Także w niedzielę Stańco był wyraźnie szybszy i
tym razem wyprzedził Konopkę różnicą ponad 30 sekund.
Podczas obu rund na trzeciej pozycji finiszował Andrzej
Lewandowski (A. Wielkopolski), jadący Porsche 997 GT3.
Stańco wygrywając dwukrotnie, odrobił cztery punkty w
klasyfikacji generalnej GP Polski do Konopki.
Podobnie wyglądała rywalizacja w wyścigu
dwugodzinnym Endurance. Tutaj Maciej Stańco jechał w
parze z Luisem Scarpaccio (A. Wielkopolski) i w
deszczowej aurze duet zaliczył 62 okrążenia toru, z
przewagą ponad półtorej minuty nad drugim Miro Konopką i
Teodorem Myszkowskim (A. Wielkopolski). Na trzeciej
pozycji zostali sklasyfikowani Mariusz Miękoś (A.
Łódzki) i Stefan Biliński (A. Wielkopolski), jadący
Porsche 997 GT3, mimo że ukończyli wyścigi na czwartym
miejscu. Kara 25 sekund nałożona na duet Maciej
Marcinkiewicz (A. Rzemieślnik) i Dariusz Pingot (A.
Wielkopolski), jadący Radicalem RS 3, sprawiła że ta
dwójka została przesunięta na czwarte miejsce.
Tradycyjnie w tym sezonie najwięcej
zawodników wystartowało w dwóch rundach Wyścigowego
Pucharu Polski. Po dwa zwycięstwa zaliczyli Jakub
Paczkowski (A. Wielkopolski) w klasie 1N, jadący Fiatem
Cinquecento, Dawid Bokiej (A. Wielkopolski) w klasie 5
open, jadący BMW E28, Konrad Wróbel (A. Rzemieślnik) w
klasie 1A, jadący Fiatem Seicento, Norbert Stańczyk (A.
Radomski) w klasie 4, jadący Hondą Civic oraz Piotr
Gembicki (A. Wielkopolski) w klasie 8, jadący Hondą CRX.
Po raz kolejny w tym sezonie na Torze
"Poznań" zaprezentowali się w wyścigach pokazowych
zawodnicy startujący w Formułach oraz Maluch Cup. W
Formułach jechało pięciu kierowców: Patryk Mikiciuk,
Tomasz Szewczyk, Leszek Gąsiorowski, Jerzy Mazur oraz
Jacek Schmidt. Z kolei 15 zawodników zgłosiło się do
rywalizacji popularnych maluchów: Piotr Kowalski, Marek
Kurzętowski, Kamil Ośobka, Adam Dechert, Piotr
Jankowiak, Paweł Krakowski, Robert Wojciechowski,
Christophe Carion, Marek Starosta, Przemysław Szulc,
Sławomir Ziobrowski, Maciej Bryniarski, Paweł Kopacz,
Michał Żugajewicz i Arkadiusz Merda. Kilkanaście małych
fiatów na torze, z pewnością nie jednego fana
motoryzacji przyprawiło o szybsze bicia serca...
A następna runda Wyścigowych
Samochodowych Mistrzostw Polski odbędzie się w dniach
19-21 sierpnia na Slovakiaring pod Bratysławą. Na Tor
"Poznań" kierowcy powrócą w połowie września. |