W ogromnym upale i ulewnym deszczu
motocykliści rywalizowali na Torze
"Poznań"
Ponad 200 zawodników wzięło udział w 9.
rundzie Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Alpe
Adria UEM – Zawodach Kwalifikacyjnych do Mistrzostw
Europy. Na Torze :Poznań" – Automobilklub Wielkopolski
odbyła jednocześnie 5. runda Wyścigowych Motocyklowych
Mistrzostw Polski oraz 5. runda Pucharu Polski.
Przez trzy dni imprezy, motocykliści rywalizowali w
ogromnym upale, ale też w ulewnym deszczu. Na torze nie
brakowało niesamowitej walki, dramatycznych spięć i
spektakularnych upadków. Szczególnych emocji dostarczyły
niedzielne wyścigi Alpe Adria.
Jako pierwsi do walki ruszyli motocykliści w klasie
Superstock 600. Był to jednocześnie memoriał Jana
Drogowskiego, zmarłego dwa lata temu, jednego z
pierwszych organizatorów motocyklowych zawodów na Torze
"Poznań".
Od początku na czele był Czech Karel Pesek (Kawasaki) i
on został zwycięzcą wyścigu. Za nim trwała ciekawa
rywalizacja o następne miejsca. Ze stratą ponad 7
sekund, drugi linię mety minął inny z Cechów Jan Halbich
(Kawasaki). Do końca ważyły się losy kolejnych pozycji.
Dość długo na trzecim miejscu był Mateusz Korobacz
(Yamaha), jednak w końcówce wyścigu dał się wyprzedzić
trzem rywalom. Na trzecim stopniu podium stanął kolejny
z Czechów Jiri Klejch (Yamaha) ze stratą ponad 11 sekund
do triumfatora. Najlepszy z Polaków Artur Wielebski
(Yamaha) był piąty (ale wygrał w klasyfikacji mistrzostw
Polski), a Korobacz ukończył wyścig na siódmym miejscu.
Warto dodać, że zawodnicy od miejsca czwartego do
siódmego zmieścili się w przedziale czasowym jednej
sekundy.
– Walka na torze była bardzo ciekawa, tym bardziej, że
rywale byli bardzo blisko. Jestem bardzo zadowolony, że
udało mi wygrać tę rundę mistrzostw Polski i wywalczyć
ważne punkty do klasyfikacji generalnej. Cieszy też, ze
mogłem wygrać pierwszy memoriał Jana Drogowskiego –
mówił po wyścigu Artur Wielebski, zawodnik
Automobilklubu Wielkopolski.
Nie brakowało emocji w wyścigu klasy Superstock 1000.
Zwycięzca kwalifikacji Austriak Andreas Meklau (Suzuki)
prowadził od początku i nie dał sobie wydrzeć
zwycięstwa. Po słabszym starcie z kolei Francuz Gwen
Giabbani (BMW – pierwsze okrążenie zakończył na czwartym
miejscu), najpierw wyprzedził Mariusza Kondratowicza
(BMW – Automobilklub Wielkopolski), a potem również
Chińczyka z bułgarskim paszportem Martina Choya (BMW).
Ostatecznie Meklau wyprzedził Giabbaniego różnicą ponad
11 sekund. Choy stracił do zwycięzcy ponad 15 sekund, a
czwarty Kondratowicz – ponad 26 sekund. Meklau
praktycznie został już mistrzem Polski w tej klasie.
– Spodziewałem się drugiego miejsca. Najważniejsze że
wspólnie z Hubertem Tomaszewskim staramy się zbudować
nowy wizerunek naszego teamu BMW Autofus Team i na razie
wszystko idzie zgodnie z planem – mówił Gwen Giabbani.
– W tym wyścigu postawiłem na rozsądek, ponieważ zajmuję
trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw
Polski i nie chciałem zbytnio ryzykować, aby stracić
czwarte miejsce. Dzień wcześniej, przy większym ryzyku,
mocno mnie na torze zarzuciło – podsumował z kolei
Mariusz Kondratowicz.
W klasie Supersport ochotę na zwycięstwo miał Daniel
Bukowski (Suzuki – Automobiklub Wielkopolski). Wszystko
układało się po myśli Bukowskiego do połowy dystansu. Do
tego momentu Bukowski toczył skuteczną walkę z Czechami
Patrikiem Vostarkiem (Honda) i Igorem Kalabem (Triumph)
oraz Markiem Szkopkiem (Yamaha). Niestety Bukowski
wypadł z toru na ósmym okrążeniu. Na szczęście nic mu
się nie stało, bo potrafił wrócić na tor. Wygrał
ostatecznie Vostarek, a na finiszu drugą pozycję zajął
Szkopek, który wyprzedził Kalaba różnicą 0,01 sekundy.
Po zakończeniu obaj zawodnicy w ferworze walki, już za
metą, zaliczyli niebezpieczny upadek. Motocykliści
trafili do ambulatorium.
– Marek Szkopek po obserwacji u nas, trafił do szpitala
na przeprowadzenie dalszej diagnostyki z podejrzeniem
urazu kręgosłupa odcinka szyjnego oraz urazu nadgarstka
lewej dłoni. Z kolei Igor Kalab po obserwacji został
zwolniony i był w niezłej formie – poinformowała doktor
Beata Maas, lekarz poznańskich zawodów.
Dwójkę, tak ostro walczącą o drugą pozycję, zwycięzca
Vostarek wyprzedził o niespełna dwie i pół sekundy.
Bukowski zakończył wyścig na dziesiątej pozycji.
Bardzo pracowitą niedzielę miał Andy Meklau, który po
zwycięstwie w klasie Superstock 1000, wystartował także
w klasie Superbike. Po dziesięciu okrążeniach Meklau
prowadził przed Czechem Janem Halbichem (Kawasaki) i
Januszem Oskaldowiczem (BMW). Wtedy wyścig zatrzymano z
powodu opadów deszczu. Po wznowieniu wyścigu w
zmienionych warunkach atmosferycznych Meklau zwyciężył,
jednak był mocno naciskany przez Bartłomieja
Wiczyńskiego (Honda – Automobilklub Wielkopolski) aż do
mety (przewaga prawie 0,4 sek). Na trzecim miejscu
finiszował Janusz Oskaldowicz. Czech Halbich przy
opadach deszczu w ogóle nie pojawił się na torze. Po
podsumowaniu obu rezultatów wygrał Meklau przed
Oskaldowiczem i Wiczyńskim.
Jako ostatni stanęli do rywalizacji w mistrzostwach Alpe
Adria UEM, zawodnicy w klasach 125 Sport oraz 125 GP. W
tej drugiej klasie zwyciężył Austriak Julian Mayer,
przed Włochem Alessio Cappellą oraz Polakiem Szymonem
Kaczmarkiem. Natomiast w klasie 125 Sport najlepszy był
Włoch Stefano Schillaci, który wyprzedził Słowaków
Michala Puskara i Petera Palucha. Ta grupa rywalizowała
w padającym deszczu, podobnie zresztą jak motocykliści w
teamach w wyścigu Endurance Alpe Adria. Najlepszy w
godzinnej jeździe okazał się duet Kubiś i Wilczyński.
Drugie miejsce zajęli Michalski, Kuchnia i Gapski, a na
trzecim stopniu podium stanęli: Pasik i Muszyński. Ale
najważniejsza była znakomita zabawa dla wszystkich
uczestników tego wyścigu, który można z powodzeniem
nazwać towarzysko-przyjacielskim. Na torze nie brakowało
wywrotek (na szczęście niegroźnych), zmian motocykli czy
innych wydarzeń. Ważne, że wszyscy uczestnicy potrafili
sobie pomóc podczas rywalizacji i obiecali, że przy
następnej okazji, ponownie pojadą w Endurance.
Ciekawie także było w piątek i sobotę, kiedy
motocykliści walczyli o punkty w mistrzostwach Polski
oraz Pucharze Polski pucharach markowych. W
poszczególnych klasach WMMP zwyciężyli: Daniel Bukowski
(Supersport), Gregory Junod (Superbike), Andreas Meklau
(Superstock 1000) i Artur Wielebski (Superstock 600).
W pucharach markowych triumfowali: Sebastian Sosna i
Michal Sikora (Suzuki 1000) oraz Marcin Sikora i Marcin
Knawa (Suzuki 600). Natomiast Marcin Kondratowicz
zwyciężył w Pucharze BMW. W Pucharze Polski wygrywali:
Jarosław Chomicz (Rookie 1000), Szymon Strankowski (Rookie
600) oraz Marius Sliazas (Pretendent).
Kolejna, szósta runda wyścigowych motocyklowych
mistrzostw Polski odbędzie się na Torze :Poznań" w
dniach 3-4 września.
(jjp)
|