Wyścigi w ogromnym upale i w deszczu
Lipiec pokazał swoje wszystkie oblicza. Szósta
runda motocyklowych wyścigów Alpe Adrie UEM – kwalifikacji do
motocyklowych mistrzostw Europy oraz przedostatnia runda
wyścigowych motocyklowych mistrzostw Polski i Pucharu Polski,
toczyły się w bardzo różnych warunkach atmosferycznych. Podczas
pierwszych trzech dni kwalifikacji i wyścigów, na Torze "Poznań"
– Automobilklub Wielkopolski, panował ogromny upał, który mocno
dawał się we znaki wszystkim startującym. W niedzielę, w
ostatnim dniu imprezy rozgrzewka toczyła się przy mocno
padającym deszczu. Potem jednak deszcz osłabł, ale wyścigi
toczyły się na mokrym torze.
W czwartek i piątek do walki ruszyli motocykliści
walczący o punkty w Pucharze Polski. Ponad dwudziestu zawodników
rywalizowało w klasie Rookie 1000. O zwycięstwo zaciętą walkę
stoczyło dwóch czołowych motocyklistów klasyfikacji generalnej.
Mirosław Kołacki (A. Wielkopolski) wyprzedził różnicą 1,09 sek.
Adama Marciniaka (A. Polski) i dołożył jeszcze po punkcie za
pole position i za najlepszy czas okrążenia. Ale liderem
pozostaje Marciniak, który ma przewagę tylko pięciu punktów nad
Kołackim.
Z kolei w klasie Rookie 600 na pozycji lidera
umocnił się Marcin Sikora (KTM Novi Kielce), który w Poznaniu
wywalczył 27 punktów i w klasyfikacji generalnej ma ich obecnie
117. Na drugim miejscu jest Sławomir Maszczak (A. Wielkopolski)
z dorobkiem 84 pkt. Sikora praktycznie już triumfował w tej
klasie.
W piątek motocykliści walczyli w dwóch seriach
kwalifikacyjnych, a po południu do walki stanęli zawodnicy
rywalizujących w mistrzostwach Polski. Wyścigi toczyły się w
ogromnym upale, a na obiekcie temperatura dochodziła z pewnością
do 50 stopni Celsjusza. Ale to wcale nie przeszkodziło w pięknej
i emocjonującej walce na torze.
W klasie Supersport żadnych złudzeń swoim rywalom
nie pozostawił Marek Szkopek (A. Polski), który zwyciężył z
ogromną przewagą i zainkasował 27 punktów. Tym samym Szkopek ma
już na swoim koncie 135 punktów w klasyfikacji generalnej i
praktycznie tytuł mistrza Polski 2012 w "kieszeni". Ale za jego
plecami toczy się twarda walka o dwa następne miejsca na podium.
Na starcie zabrakło wicelidera (66 pkt.) Daniela Bukowskiego (A.
Wielkopolski), który jest kontuzjowany. Zbliżył się do niego
Sebastian Zieliński (63 pkt.), który stoczył niesamowitą walkę o
drugie miejsce z Czechem Davidem Latrem i Litwinem Sarunasem
Pladasem. Podczas wyścigu między tą trójką doszło do kilku
gorących momentów. Ostatecznie drugi był Latr, trzecie Pladas, a
czwarty Zieliński.
W klasie Superstock 1000 emocjonującą walkę
stoczyli tradycyjnie, "starzy znajomi" – Austriak Andreas Meklau
oraz Francuz Gwen Giabbani zawodnik zespołu Auto Fus Racing.
Zwyciężył Meklau, wyprzedzając Giabbaniego różnicą 0,519 sek.
Trzeci na mecie był Czech Michal Filla, który jest liderem
klasyfikacji generalnej (115 pkt.). Giabbani jest drugi (104), a
Meklau trzeci (68).
W klasie Superbike na pozycji lidera klasyfikacji
umocnił się Słoweniec Marko Jerman (137 pkt.). W tej rundzie
zaciętą walkę o drugą pozycję stoczyli Janusz Oskaldowicz (A.
Lubelski Sport) i Ireneusz Sikora (AMK Gliwice). Lepszy był
Oskaldowicz, który ma na swoim koncie 71 pkt. Sikora był więc
trzeci, ale w klasyfikacji generalnej jest drugi (78 pkt.).
W niedzielę od rana padał deszcz i zawodnicy
walczący o punkty w Alpe Adria, musieli rywalizować na mokrym
torze. Kilku niestety upadło na śliskiej nawierzchni, ale na
szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. W klasie 125 Sport
nowym liderem klasyfikacji został Włoch Stefano Schillaci, który
wygrał poznański wyścig. Dotychczasowy lider Słowak Michal
Puskar zajął trzecie miejsce i spadł na drugą pozycję w
klasyfikacji generalnej. W klasie 125 GP, dzięki zwycięstwu w
Poznaniu, Słowaczka Barbora Jakubickova awansowała na drugie
miejsce w klasyfikacji generalnej. Zdecydowanym liderem tej
klasy pozostaje Węgier Adrian Gyutai.
Zacięta walka o generalne zwycięstwo toczy się w
klasie Superstock 600. W stolicy Wielkopolski zwyciężył Czech
Patrik Vostarek, drugi był Węgier Janos Chrobak, a trzeci inny z
Czechów – Michal Prasek. Taka kolejność sprawiła, że Chrobak i
Vostarek mają obecnie po 106 punktów i ich walka o triumf będzie
trwała do ostatniej rundy.
W klasie Superstock 1000 na podium znaleźli się
zawodnicy walczący również o mistrzostwo Polski. Zdecydowanie
najszybszy był Francuz Gwen Giabbiani (Auto Fus Racing), który
wyprzedził Krzysztofa Kubisia (A. Rzeszowski) oraz Pawła Górkę (GKM
Bałtyk Gdynia). Gwen dzisiejszym zwycięstwem zdecydowanie
przybliżył się do tytułu Mistrz Polski uzyskując przewagę 52
pkt. Podczas wyścigu okrążenie najszybciej z kolei pokonał
Austriak Andy Meklau, tyle że on wyjechał na tor z jedną oponą
na mokrą, a jedną na suchą nawierzchnię. Poznański obiekt
wysychał z okrążenia na okrążenie, jednak Meklau stracił zbyt
dużo, aby znaleźć się w czołówce. W klasyfikacji Alpe Adria
liderem został Czech Michal Filla (był siódmy na mecie), ktory
wyprzedził dotychczasowego lidera Martina Choya z Bułgarii,
który mimo kontuzjowanego barku ukończył zawody na dziesiątym
miejscu. Pecha miał Mateusz Korobacz (A. Wielkopolski), który
wyjeżdżając na start, zaliczył upadek i mógł jedynie oglądać,
jak walczą rywale.
Interesująco zapowiadał się wyścig w klasie
Supersport i taki rzeczywiście był. Lider klasyfikacji Alpe
Adria i już praktycznie mistrz Polski Marek Szkopek (A. Polski),
z okrążenia na okrążenie, przybliżał się do wygranej. Ale
podczas dziewiątej rundy Polaka wyprzedził Czech Michal Sembera.
Szkopek szybko odzyskał prowadzenie, bo już w następnym
okrążeniu. Sembera nie dawał za wygraną i dwa „kółka” później
znowu prowadził. Marek Szkopek nie zamierzał oddawać wygranej i
na piętnastym, ostatnim okrążeniu ponownie liderował! Zwyciężył
z przewagą 0,372 sek., pieczętując również tytuł mistrza Polski
w tej klasie. To była naprawdę pasjonująca i arcyciekawa walka.
Na trzeciej pozycji finiszował Sebastian Zieliński.
Poznańskie zawody kończył wyścig w klasie
Superbike. Był on równie interesujący, jak wcześniejszy. Po
starcie prowadził Austriak Andy Meklau, przed Słoweńcem Marko
Jermanem oraz Ireneuszem Sikorą (AMK Gliwice). Ale na czwartym
okrążeniu liderem był Sikora, który systematycznie, najpierw
wyprzedził Jermana, a potem Meklaua. Przed następne okrążenia
Andy Meklau czekał na dogodny moment, aby na dziewiątym
okrążeniu znowu być przodownikiem. A tymczasem nad torem zaczął
padać deszcz i wyścig został przerwany. Ponowny start odbył się
w ulewnym deszczu, a zawodnicy ruszyli do walki w takiej
kolejności, jaka była po ośmiu okrążeniach, czyli: 1. Sikora, 2.
Meklau, 3. Jerman. Ale już po dziesięciu „kółkach” liderem był
Marko Jerman i wyprzedzał Szwajcara Gregorego Junod, Andy
Meklaua oraz Sikorę i Janusza Oskaldowicza. Aura nie posłużyła
potem Austriakowi, który zaliczył upadek i nie skończył wyścigu.
Na jedenastym okrążeniu zawody skończył niestety także Marko
Jerman. W tym momencie prowadził Junod, przed Sikorą i
Oskaldowiczem. Po przejechaniu regulaminowych pięciu okrążeń
jako pierwszy na linii mety pojawił sie Gregory Junod, drugi był
Ireneusz Sikora, a trzeci ‑ Waldemar Chełkowski (A.
Wielkopolski). Po podliczeniu wyników obu części wyścigu w
klasie Superbike, na podium stanęli: 1. Gregory Junod, 2.
Ireneusz Sikora, 3. Janusz Oskaldowicz. Poza podium znaleźli się
z przedstawicieli Polski: 5. Waldemar
Chełkowski, a 7. zawodnik Auto Fus Racing - Hubert Tomaszewski.
W takich nieoczekiwanych, emocjonujących i
deszczowych warunkach dobiegły końca te zawody. Następne i
ostatnie w tym sezonie wyścigi motocyklowe mistrzostw Polski na
Torze „Poznań” – Automobilklub Wielkopolski, odbędą się w dniach
8-9 września. Serdecznie na nie zapraszamy! |