W miony weekend Automobilklub
Wielkopolski zorganizował na Torze „Poznań”
ostatnie w tym sezonie wyścigi
samochodowe. Do rywalizacji stanęli przedstawiciele
Wyścigowego Pucharu Polski i Pucharu Maluch Trophy.
Przybyli na tor kibice obejrzeć mogli również zawodników
biegu pokazowego formuły historycznej. Łącznie do
sportowej rywalizacji stanęło ponad 100 samochodów.
Z uwagi na fakt, iż dla większości
zawodników, była to ostatnia okazja do zdobycia cennych
punktów w klasyfikacji generalnej sezonu 2012 emocji nie
brakowało.
Do najbardziej licznego wyścigu stanęli
przedstawiciele WPP (kl. 3,4,5,7,8,9). Ilość
startujących praktycznie po brzegi wypełniła pojemność
toru przewidzianą dla wyścigów samochodowych.
W klasie 3 dwukrotnie na najwyższym
miejscu podium stanął dumnie reprezentujący barwy
Automobilklubu Wielkopolski Paweł Młocek. Tymi
zwycięstwami przypieczętował sobie pierwsze miejsce w
sezonie 2012. Drugie miejsce trafiło w ręce Adriana
Urbaczewskiego (A. Kujawko-Pomorski), a trzecie do
Cezarego Szlawskiego (A. Kielecki).
W klasie 4 mogliśmy ponownie oglądać
bezkonkurencyjnego młodego zawodnika Norberta Stańczyka
(Moto-Klub Radom). Jak widać kartingowe doświadczenie
Norberta jest przez niego świetnie wykorzystywane w
sporcie samochodowym, bowiem Norbert już trzeci raz
z rzędu wygrał tą klasę. Drugie miejsce przypadło
poznaniakowi Krzysztofowi Ratajczakowi (A.
Wielkopolski), któremu udało się w tym sezonie raz
podczas wyścigu w Siennej pokonać Norberta. Trzecie
miejsce zajął Tomaszowi Matuszkiewiczowi (A.
Wielkopolski), mimo, iż jego klubowy kolega Marcin
Dragan również miał wielką ochotę na zakończenie tego
sezonu na „pudle”.
Klasę 5 w pięknym stylu wygrał zawodnik
Automobilklubu Wielkopolski – Radosław Kordecki dowożąc
dwukrotnie pierwsze miejsce do mety swoim
biało-„czerwonym” Porsche 911. Drugie miejsce udało się
utrzymać Markowi Wolf (A. Wielkopolski), a na trzecią
pozycję wskoczył w miejsce Ryszarda Żyszczyńskiego (A.
Kielecki) – przedstawiciel A. Wielkopolski – Bartosz
Palusko (AVTek PSS Racing Team). Tym samym całe podium
sezonu 2012 w klasie 5 przypadło zawodnikom naszego
Klubu.
W klasie 7 niespodzianek nie było, i tak
jak wszyscy się spodziewali na najwyższym miejscu pudła
stanął Gerard Paczkowski (A. Wielkopolski).
Piękną walkę o najwyższą lokatę sezonu
mogliśmy podziwiać w klasie 8 między Łukaszem Raweckim
(A. Wielkopolski) i Andrzejem Grigorjew (A. Polski).
Andrzej zarówno w sobotę jak i w niedzielę przyjechał na
metę pierwszy, czym nadrobił stratę do Łukasza i
ostatecznie obaj zawodnicy skończyli sezon z taką samą
liczbą punktów i z taką samą liczbą zajętych pierwszych
i drugich miejsc w tym roku. Trzecim miejscem w tej
klasie zadowolić musiał się Michał Woroch (A.
Wielkopolski).
O dużym pechu mówić może Robert Abramczyk
(A. Wielkopolski), któremu samochód odmówił współpracy
tuż przed startem do ostatniego wyścigu. BMW E30 na
polach przedstartowych zadecydowało, iż ma już dosyć
jeżdżenia w tym sezonie i Robertowi pozostało
kibicowanie rywalom z widowni. Pod jego nieobecność po
pierwsze miejsce sięgnął pewnie Dawid Bokej (A.
Wielkopolski). Pech nie ominął również Alfy Romeo 75
Józefa Dzióba (A. Wielkopolski), jednak przewaga
punktowa pozwoliła mu na utrzymanie trzeciego miejsca w
sezonie.
Mimo, iż w wyścigach klas 1, 2 i 6
frekwencja była mniej liczna, to sportowej rywalizacja
nie brakowało.
W klasie 1A pierwszą pozycję utrzymał
Maciej Szkudlarek (A. Wielkopolski), a drugą Karol Wyka
(A. Rzemieślnik). Trzecie miejsce natomiast stracił
podczas weekendu Tomasz Zawada, „oddając” je Karolowi
Kołpak (A. Wielkopolski). Karol mimo, iż w do sobotniego
wyścigu startował z ostatniego pola, zakończył jazdę z
trzecią lokatą, co jest osiągnięciem godnym odnotowania.
Koledzy z klasy 1N zachowali na koniec sezonu kolejność
sprzed weekendu. I tak pierwsze miejsce zachował Bartosz
Knast, drugie Przemysław Kaźmierczak, a trzecie Łukasz
Janiak.
W klasie 2 koszulkę lidera utrzymał Jacek
Norkiewicz (A. Wielkopolski), a na drugie miejsce pod
nieobecność Krzysztofa Steinhof (A. Tarnowski) wskoczył
Janusz Komorowski (A. Łódzki).
W klasie 6 przedstawicielom
Automobilklubu Wielkopolski nie udało się utrzymać
„pudła” w całości. Pierwsze miejsce pozostało w rękach
Andrzej Nawrota, drugie utrzymał Jarosław Niewiadomski,
natomiast trzecie trafiło do Marka Wiśniewskiego (A.
Rzemieślnik). Waldemar Nawrot oddał je w zasadzie bez
walki, gdyż nie wziął udziału w żadnym z weekendowych
wyścigów.
Zawodnicy Pucharu Maluch Trophy podobnie
jak koledzy z WPP również na polach startowych pojawili
się dwukrotnie. Walka toczyła się w kasie DIV 1 i DIV 2.
W dywizji pierwszej pudło zdobyli w całości zawodnicy
Automobilklubu Wielkopolski: Konrad Tadla, Kamil Osóbka
i Aleksander Wojciechowski. W dywizji drugiej pierwszą
lokatę mimo wcześniejszych obaw, utrzymał Christophe
Carion, a na drugim miejscu niespodziewanie, wygrywając
dwukrotnie weekendowe wyścigi, znalazł się Michał
Zugajewicz (A. Centrum). Trzeci uplasował się Paweł
Kopacz (A. Galicyjski).
Bieg pokazowy formuły historycznej po raz
ostatni odbył się w takiej formie, od przyszłego sezonu
zawodnicy mają zamiar ścigać się już na poważnie.
Planowane są również wspólne starty na Torze „Poznań”
z niemiecką serią wyścigową Haigo. Jak nam powiedział
Józef Gutmacher (A. Wielkopolski) - właściciele pięknych
bolidów mają zamiar pracowicie spędzić zimę, aby w 2013
roku wystartować do wyścigów w zdecydowanie w większym
składzie. Do stawki zawodników obiecał dołączyć Patryk
Mikiciuk – dziennikarz TVN Turbo.
Niewątpliwą atrakcją tych wyścigów stał
się Epilog im. Jana Leśniaka. Do startu zgłosiły się 33
załogi. Pola startowe zostały przez zawodników
wylosowane. W rywalizacji wzięli udział w zasadzie
wszyscy przedstawiciele klas Wyścigowego Pucharu Polski.
Dla większości zawodników był to sportowy debiut, jeśli
chodzi o tak długą jazdę po Torze „Poznań” i to jeszcze
ze zmianą kierowcy. Ci którzy zdecydowali się na
samodzielny start musieli obowiązkowo zatrzymać się na
chwile w depo i wysiąść z samochodu. Emocji i dobrej
zabawy z pewnością nie brakowało, a na podium stanęli
najlepsi.
W klasie 1A najszybszy był Tomasz Strózik
(A. Rzemieślnik) jadący samochodem Fiat Seicento.
Pierwsze podium w klasie 1N zdobyli rodzinnie Maciej i
Mariusz Szkudlarek (A. Wielkopolski) – również
samochodem Fiat Seicento. W klasie 2 pierwszy linię mety
przejechał jadący bez zmiennika, samochodem KIA Picanto
Michał Gadomski (A. Rzemieślnik). W klasie 3 wygrał
zespół rodzinny URBACZEWSKI/URBACZEWSKI (A.
Kujawko-Pomorski) Hondą Civic. W klasie 4 na pierwszym
stopniu podium stanął ojciec Sławomir Stańczyk z synem
Norbertem ścigający się Hondą Civic (Moto-Klub Radom).
Klasa 5 to triumf zespołu OSTOJA-CHYŻYŃSKI/RACZKOWSKI
(A. Rzemieślnik) zmagający się Renault Clio. W klasie 6
wygrała załoga Andrzej Nawrot/Jarosław Niewiadomski (A.
Wielkopolski) – KIA Picanto. Pierwsze miejsce klasy 8
również trafiło w ręce zawodników naszego klubu,
ścigających się pomarańczowym BMW E21, Łukasza
Raweckiego i Szymona Waśkowskiego. W klasie 9 podobnie jak
w 8 pierwsze metę przejechało BMW, za którego kierownicą
mogliśmy na zmianę oglądać Roberta Abramczyka i Piotra Firę.
Wszystkim zwycięzcom serdecznie
gratulujemy, ze szczególnym uwzględnieniem niewidomego
kierowcy, który w niedziele ziścił swoje życiowe
marzenie. Pan Waldemar Sztuba Tarnowa Podgórnego na
kilka okrążeń Toru „Poznań” stał się kierowcą
wyścigowym, a w rolę pilota wcielił się osobiście Prezes
Automobilklubu Wielkopolski – Robert Werle. Powodów do
obaw nie było, gdyż Pan Waldek świetnie radził sobie z
prowadzeniem auta, uzyskując na prostej startowej
prędkość 120 km/h. Niewidomy od urodzenie 39-latek z
pewnością pokazał wczoraj wszystkim, iż jeśli tylko na
prawym fotelu siedzi odpowiednia osoba, niewidomy może z
powodzeniem prowadzić samochód. Kolejnym Marzeniem Pana
Waldka jest wzięcie udziału w wyścigu i wszystko
wskazuje na to, iż niedługo na Torze „Poznań” zobaczymy
wyścigi samochodowe z udziałem niewidomych kierowców…