20.09.2014 - RAJD Z AS-EM

 

 
 

FOTO

WYNIKI

 
 

Rajd z Asem – podsumowanie
Po wczorajszych deszczach byłem pełen obaw co do dzisiejszego rajdu. Jednak organizatorzy przepłacili kogo trzeba i po pochmurnym poranku dzień był bardzo słoneczny.
Na początek – tradycyjnie odprawa, gdzie dowiedzieliśmy się to i owo o trasie. Dwa constanse, kilka wyjątków od nich. Ulubiona przez nas choinka i wiele wiele Xów i Ygreków. Bardzo nas ucieszył fakt, że „światła nas nie obowiązują”
Później były dwie próby sprawnościowe. Pierwsza bardzo ciasna a przez co trudna do przejechania szczególnie dla tych z słabym doświadczeniem (to my) oraz z dłuższymi autami, za to druga była bardzo szybka, ale częściowo po szutrze i wybojach. Prawie uszkodziłem sobie tylną felgę gdy przy wejściu w ciasny zakręt tyłem zahaczyłem o krawężnik. Na szczęście koło było całe i w miarę proste.
Po próbach – wyjazd na trasę. Itinerer miał „tylko” 4 strony. Autorzy się postarali. Trasa była w sumie trudna. Po pierwsze przez ciasno ustawione komendy i znaki, po drugie przez pecha. Najpierw trafiliśmy na rozkopaną i nieprzejezdną z powodu awarii wodociągu drogę. Musieliśmy dodatkowo kluczyć żeby dojechać na drugą stronę wykopu. A później przydarzyli się hmmm… „niemili” tubylcy którzy zagrodzili nam przejazdy kamieniem, który w sumie nie wiadomo czy miał tam być, czy też nie. Przez co była mała trudność na trasie i trzeba było kombinować. Straciliśmy tam kilkanaście minut i kilka powtórnych przejazdów. Ostatnią trudnością rajdu było jeżdżenie po Poznaniu, gdzie nie zawsze lubią tych jeżdżących powoli i szukających nie wiadomo czego.
Finał trasy jednak zrekompensował nam trudy. Najpierw chłopaki mogły się wyszaleć na jednym z najlepszych placów zabaw na jakim byliśmy. A później zwiedziliśmy muzeum sprzętu i map dla niewidomych i niedowidzących. Plusem zwiedzania była osoba która nas oprowadzała. Człowieka z taką pasją dawno nie widziałem.
Rajd zakończył się szczęśliwie, wszyscy którzy wyjechali na trasę, dotarli też na metę.
Dla nas był to pierwszy rajd przejechany na 0 (po roku jeżdżenia) ale tym razem starczyło to jedynie na 6 miejsce.

 

PARTNERZY