|
Jesień widać już
na każdym kroku. Chłodny poranek, zamglone i zachmurzone niebo,
chodniki zaścielone opadłymi liśćmi. Tak też przywitał
niedzielny poranek 18 października 2015 roku, kilkanaście
turystycznych załóg, które zapragnęły "odświeżyć sobie"
topografię poznańskich ulic, uczestnicząc w Rajdzie Jesiennym
Automobilklubu Wielkopolskiego.
Spotykamy się w dość nietypowo wyglądającym miejscu. Z ulicy
widać jakąś zarośniętą działkę, z wysłużonym Żukiem, pod drzewem
stoi opuszczona budka telefoniczna, jakaś drewniana budka
strażnika... dalej niepozorny kopiec ziemi, metalowe drzwi w
ceglanym domku...
Widok nie zapowiada wcale, że pod ziemią kryje się całkiem spory
kawałek historii. Historii zaczynającej się jeszcze w okresie
poprzedzającym I Wojnę Światową. W tamtym okresie wybudowano ten
obiekt, jako Kompanijny Schron Piechoty wchodzący w skład
umocnień Twierdzy Poznań. Później przechodził różne modyfikacje
i różnie był wykorzystywany. Zakończył swoją działalność jako
obiekt militarny pod koniec lat 80-tych XX wieku, jako schron
Obrony Cywilnej. Ciekawa opowieść naszego przewodnika, o losach
tego schronu zakończona została jego zwiedzaniem.
Teraz odprawa przed rajdem, krótki test z BRD i na start. Jak
zapowiadał Hubert Piątek - Komandor Rajdu i autor trasy,
itinerer wygląda prosto, ale czy łatwo się przejedzie trasę
rajdu?
Nieczęsto spotykany constans (A-17 i A-17b) oraz jeden z PKP-ów
(A-30) mogą zapowiadać kłopoty :-)
Tuż po starcie trzeba wytężyć umysł i zmysł jak interpretować
pierwsze polecenia itinerera przerywane constansami.
Jedziemy i podziwiamy INEA Stadion i nowoczesną (jeszcze nie
dokończoną) zabudowę apartamentowców, XX-wieczne uliczki willowe
Grunwaldu, nowoczesną siedzibę ALLEGRO. Na Świerczewie mijamy
Fort IX "Brünneck" (ale jego zwiedzanie zostawiamy na następny
rajd). Potem odwiedzamy Luboń, Komorniki, Plewiska by
nieuchronnie zbliżyć się do naszego ukochanego Toru Poznań.
Tutaj "liczenie kasztanów", "ważenie klucza nr 120" :-) i
wymarzone przez wszystkich próby sprawnościowe. Został już tylko
posiłek i oczekiwanie na wyniki. Rajd zapowiadał się jako łatwy,
ale sprawił jednak kilka problemów dla wielu załóg.
Dokładnie w terminie pojawiają się "zerówki", wzorce testów,
wyniki oraz rozdanie nagród.
Próby sprawnościowe, oczywiście wygrywa (w cuglach) Wojtek Puk.
Zwycięskie puchary i nagrodę główną odbierają Marek Śmiglak i
Dominik Wegner (załoga 18), potem "srebrne" trofea zabierają Iga
Sroczyńska i Monika Jaworska (załoga 9) i "brązowe" - Ewa i
Mariusz Parysek (załoga 7). Wszyscy uczestnicy otrzymują nagrody
za uczestnictwo.
VIII Rajd Jesienny 2015 również zakończył rywalizację załóg i
wyłonił zwycięzców rocznych zmagań w Okręgowym Pucharze
Zmotoryzowanych Turystów.
Był też ostatnią rundą (dwudziestą trzecią) Turystycznego
Pucharu Polski. Przed uczestnikami TPP został tylko Finał, który
odbędzie się za miesiąc, podczas "Rajdu Merkury".
Serdeczne podziękowania dla Komandora, weryfikatora, dla sędziów
za sprawne i bezbłędne przeprowadzenie rajdu :-)
(Załoga nr7) |