W dniach 23-24 sierpnia na poznańskim kartodromie rozegrano
Europejski Finał Pucharu Easykart. To największa kartingowa
impreza w Polsce od 1996 roku. Do zawodów zgłosiło się łącznie
127 zawodników reprezentujących 10 państw: Rosję, Węgry, Czechy,
Niemcy, Chorwację, Anglię, Włochy, Słowację, Austrię oraz
Polskę.
Dla polskich kartingowców była to obowiązkowa eliminacja
przed Wielkim Finałem Easykarta we Włoszech, bowiem tylko
zawodnicy startujący w Finale Europejskim będą mogli ubiegać się
o wyjazd na Wielki Finał Światowy który odbędzie się w
październiku w Jesolo we Włoszech.
Zawody na Torze „Poznań” rozegrano w następujących
kategoriach Easytkart 60 cm3 (zawodnicy w wieku 8-14 lat), 100
cm3 (12-18 lat), 125 cm3 Light, 125 cm3 Heavy oraz 125 cm3
Shifter w których startują zawodnicy którzy ukończyli 16 lat. W Shifterze
gokarty wyposażone są w 5 biegową skrzynię biegową.
Dodatkowo dla najmłodszych zawodników w wieku 4-7 lat,
rozegrano tylko treningi w ramach
Easykart 50 cm3. Dla dwóch dziewczynek oraz siedmiu chłopców był
to sprawdzian i możliwość zdobycia pierwszych wyścigowych
„szlifów”.
W sobotę rozegrano treningi kwalifikacyjne, w najliczniej
obsadzonej kategorii „60” zawodników podzielono na dwie grupy A
i B.
Zarówno w „60” jak i w „100” ze względu na dużą frekwencje
konieczne było rozegranie eliminacji. Pierwszych 28 zawodników z
kwalifikacji automatycznie uzyskiwało miejsce w Finale A,
pozostali walkę o awans musieli stoczyć w Finale B. Pierwsza
szóstka z B uzyskiwała prawo startu w A.
W niedzielny poranek po rozgrzewkach rozegrano Finały B, po
których nastąpiło uroczyste otwarcie zawodów w obecności Prezesa
Automobilklubu Wielkopolski – Roberta Werle oraz Prezesa ZO PZM
– Macieja Jankowskiego. Grupa 127 zawodników wyruszyła w
pochodzie na uroczystą prezentację z pól przedstartowych by
ustawić się w niezwykle efektownym szyku na prostej startowej.
Pochód prowadził najmłodszy kartingowiec polski – 3,5 letni
– Wojtuś Chojnacki, który przy aplauzie uczestników i kibiców
wykonał honorową rundę po małej pętli. Wszyscy uczestnicy
zawodów otrzymali pamiątkowe medale ufundowane przez
Automobilklub Wielkopolski i firmę Fox Alarm. Uczestnikom
Easykart 50 wręczono pamiątkowe puchary, po czym przystąpiono do
zaciętej rywalizacji.
Jako pierwsi do walki w Wielkim Finale stanęli zawodnicy
Easykart 100, którzy mieli do pokonania 17 okrążeń poznańskiego
kartodromu. Po 6 okrążeniach wyścig został przerwany ze względów
bezpieczeństwa. Jeden z zawodników utknął swym kartem w oponach.
Przed przerwą prowadziła para Jan Kisiel – Radim Maxa. Gdy
wyścig wznowiono, zaciętą walkę o prowadzenie stoczyli Maxa
Radim, Kelvin Lavelli oraz Michele Beccaria.
Ostatencznie najlepszy okazał się Czech – Maxa Radim który
po pasjonującym pojedynku pokonał Michele Beccaria zaledwie o
0,611s. Na trzecim miejscu podium stanął K.Lavelli.
Najlepszy z Polaków – Jan Kisiel, syn znanego kierowcy
wyścigowego Robert Kisiela, miał pecha – obróciło go na jednym z
zakrętów i spadł na 12 pozycję , ale ostatecznie po pięknej
walce zajął piąte miejsce.
W kategorii 125 Light – Początkowo prowadził Włoch Fabrizio
Pirovano, ale popełnił błąd i spadł na dalsze miejsce.
Prowadzenie objął wtedy Mateusz Rzucidło i nie oddał go do mety,
ale za błąd na starcie, kiedy to przekroczył białą linię -
został ukarany karą 10 sekund, w wyniku czego sklasyfikowany
został na 2 pozycji, a zwycięstwo przypadło Aleksandrowi
Kramarskiy (Rosja)
Kateogria 125 Heavy padła łupem Andreja Deltsova, który juz
w kwalifikacjach zdominował przeciwników. Drugie miejsce
przypadło Massimo Sorci, a trzecie Filippo Bambrace.
Ostatni wyścig dnia - Finał A kategorii 60 był prawdziwym
dreszczowcem. Wyścig trzymał w napięciu
do ostatniej sekundy. Doskonale rozpoczął Hubert Kalinowski
który dość długo prowadził, jednak przez zbyt częste oglądanie
się za siebie stracił pozycje lidera i mimo wspaniałej walki
zajął dopiero 3 miejsce. Zwyciężył Nikita Sitnikov (Rosja) przed
Riccardo Geltrude (Włochy).
O tym jak zacięty był to wyścig niech świadczy fakt, że pierwszą
trójkę na mecie dzieliły zaledwie dwie setne sekundy!
Nim wręczono wszystkim zwycięzcom pamiątkowe dyplomy i
puchary zawodnicy poszczególnych narodów m.in. Rosji, Włoch i
Polski, wzięli udział w niezwykle wesołej rywalizacji –
przeciągania liny.
Po tym krótkim przerywniku wręczono puchary i podsumowano
imprezę - szef marketingu firmy Birel - Marco Angeletti
powiedział „Jesteśmy pozytywnie zaskoczeni wysokim poziomem
organizacyjnym oraz sportowym. To kolejny krok w naszej
współpracy, którą rozpoczęliśmy w 2004 roku i na pewno nie
ostatni. Mamy nadzieję wrócić tu za rok, a w przyszłości być
może nawet zorganizować finał światowy”.
Tak zakończyła się kolejna ważna impreza w niezwykle bogatym
w prestiżowe imprezy kalendarzu Automobilklubu Wielkopolski
A.D. 2008. Jak na rok jubileuszu 85-lecia przystało, to jeszcze
nie koniec wielkich imprez. Już za miesiąc na Torze „Poznań”
kolejna impreza rangi europejskiej – Wyścigowy Motocyklowy
Puchar Europy. Już dziś serdecznie zapraszamy wszystkich
entuzjastów sportów motorowych w dniach 20/21 września.
|